Przejście do sekcji:

Treść strony - Aktualności

Sebastian może znów chodzić. Pomóż mu w rehabilitacji!

Sebastian może znowu chodzić. Pomóż mu w rehabilitacji!  
Sebastian w wypadku stracił zdrowie. Obecnie pojawiła się szansa – lekarze mówią, że może chodzić! Potrzebna jest tylko rehabilitacja! Tylko i aż, bo koszty stałej, regularnej rehabilitacji są ogromne! Dlatego proszę Ciebie o pomoc i z góry dziękuję za okazane serce.
Aneta, mama Sebastiana
Poznaj historię Sebastiana
To był leniwy, gorący, sierpniowy dzień. Sebastian pojechał na rowerze do swojego kolegi. Robił to setki razy. Niestety nie dotarł na miejsce. Został potrącony przez wyprzedzający go samochód. Dla mnie jako matki to była przerażająca wiadomość – mojego syna potrącił samochód!
Walka o życie
Podczas wypadku ucierpiała głównie głowa. Pękła tętnica mózgowa. Pojawił się krwiak nadtwardówkowy lewej półkuli. Po przybyciu do szpitala lekarze dawali mojemu synowi 2% szans na przeżycie. Ale ani Sebastian, ani ja i reszta rodziny nie poddaliśmy się!
Mój syn przeleżał na OIOM-ie 2 miesiące. Potem przez 5 miesięcy przebywał w szpitalu w Toruniu. Najpierw stoczyliśmy walkę o to, żeby przeżył. Przeżył, ale przez 5 miesięcy znajdował się w śpiączce. Zrobił nam prezent noworoczny, bo wybudził się 1 stycznia, ustawiając nam cały rok dużo bardziej optymistycznie :), niż poprzedzające miesiące.
Walka o zdrowie
Od wypadku minęło już kilka lat. W tym czasie mieliśmy wzloty i upadki. Jednak mimo tych wszystkich trudności – Sebastian żyje! I ma się dobrze – jak na to co, go spotkało. Po pierwsze, to cud, że żyje. Po drugie, jest ogromna szansa, żeby poprawić jego stan. Mamy na to konkretne dowody. Rehabilitacja działa!
Sebastian dzięki rehabilitacji czuje się lepiej
Według oceny lekarzy jego stan poprawił się o 30%. Z jednej strony to bardzo dobrze i podejmowane leczenie i rehabilitacja działają! Jednak Sebastian nadal potrzebuje pomocy w wielu czynnościach. Obecnie sam nie chodzi, nie jest w stanie wstać z łóżka czy przesiąść się na wózek. Musimy pomagać mu w codziennych czynnościach, higienie itd. Codziennie wstajemy w nocy z mężem, żeby go obrócić na łóżku.
Jeżdżę z Sebastianem co 2 tygodnie na prywatną rehabilitację na 5 godzin (1 godzina logopedyczna, 3 fizjoterapia i 1 neurologiczna). Muszę jeździć rzadziej, ale na dłużej, ponieważ przewożenie Sebastiana jest bardzo trudne i samej jej mi coraz ciężej posadzić go do samochodu, wysadzić i transportować na wózku.
Sebastian może znowu chodzić!
Rehabilitacja bardzo pozytywnie wpływa na stan mojego syna. Sebastian zaczyna chodzić, ale przy balkoniku z rehabilitantem, sam jeszcze nie jest w stanie, jednak jest to duży postęp. Lekarze mówią, że są duże szanse, że Sebastian sam będzie chodził, ale musi się rehabilitować. Tylko rehabilitacja przyniesie efekt.
Proszę o pomoc w rehabilitacji
Dlatego zwracam się do dobrych ludzi i proszę pomoc dla syna. Zbieramy na stałą rehabilitację przez najbliższy rok czasu – zarówno domową, jak i turnusy rehabilitacyjne w klinice. Niestety to ogromne pieniądze. Każdy turnus kosztuje kilkanaście tys. złotych. Każda godzina rehabilitacji prywatnej to wydatek rzędu 150 zł. Nie mamy już na to środków. Z kalkulacji wynika, że potrzebna jest kwota 100 000 zł.
Pomóż proszę mojemu synowi zacząć chodzić. Bez Twojej pomocy to się nie uda. Bardzo dziękuję Tobie za każdą wpłacona złotówkę. Dzięki Twojej pomocy Sebastian ma szansę chodzić! Dziękuję, dziękuję, dziękuję!
Aneta, mama Sebastiana

Link do zbiórki: https://zrzutka.pl/x4sj2p

  • Sebastian może znów chodzić - OPIS str. 1
  • Sebastian może znów chodzić - OPIS str. 2

Wróć

Przejdź do początku strony